Moja nowa torba-własnej roboty :)
Zapomniałam napisać,że w niedzielę jak wróciliśmy od rodziców czyli po 17, rozłożyłam maszynę do szycia, bo Marek miał kilka rzeczy do pracy poprute i jak zwykle krawiec Monika naprawia :) Jak położyliśmy spać laski zabrałam się za szycie dla siebie :) Mówiłam ostatnio o torebce na szydełku, ale zdecydowałam się na torebkę z materiału + dodatki szydełkowe :) Prosta, dużo kieszeni w środku i najważniejsze,że duża :) To już dzisiejsze zdjęcia przed spacerem :)