Tort skończony :) Zrobiłam wszystko w ciągu godziny i to na styk. Marka i Gabi wysłałam do piwnicy żeby posprzątali ;) hehehe Wera spała. Dosłownie otwierali drzwi, a ja zamknęłam lodówkę :) Zdjęcia też robione na szybko :) O 15 mają przyjść dziadkowie. Biszkopt *6 jajek, *1 szkl. cukru, *1,5 szklanki mąki pszennej, *1 łyżeczka proszku do pieczenia *3-4 łyżki kakao nie trzeba *1 łyżeczka octu Białka ubij na sztywno, pod koniec ubijania dodając partiami cukier. Do żółtek dodać łyżeczkę octu i dobrze obić. Powoli dodawaj żółtka, delikatnie mieszając. Partiami wsypuj przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia,kakao mąkę. Ciasto przełóż do tortownicy o średnicy 26-27 cm (może być mniejsza, choć biszkopt wyrośnie bardzo wysoki, więc lepiej trzymać się tej średnicy). Piecz w temp. 180 stopni ok. 30-40 minut sprawdzając patyczkiem. Ja robiłam w większej tortownicy, więc wyszedł ciut niższy i przekroiłam na pół. Bita śmietana: *400ml śmietany 30% *2 fixy do bitej śmietany *3-4 łyżeczki c