Mama 48h na dobę

Dzisiaj wstałam o 5 bo było chłodno. O 7 torty były gotowe :) I już była duchota. Tort z bitą śmietaną, jagodami, malinami, M&M i wafelkami. Mówię na niego tęczowy :) Upiec biszkopt , podzielić na 3 części. Naszykować poncz do nasączenia (woda+ troszkę cytryny+cukier puder). Polecam przelanie do jakiegoś spryskiwacza! Rewelacyjnie nawilża biszkopt. Równo, nie za dużo. Biszkopt , psiknąć ponczem, owoce (zmrożone) , bita śmietana , biszkopt,  psiknąć ponczem, owoce (zmrożone) , bita śmietana, psiknąć ponczem OD SPODU biszkopt  !!!, polewa czekoladowa. Boki posmarować bitą śmietaną i przykładać wafelki. Można Kit Kety, ale są drogie. Kupiłam podobne ale tańsze. W opakowaniu są 3szt. Kupiłam 11op. Można układać gęściej, ale wydaje mi się, że tak będzie się lepiej kroić. I posypać drażami 2 op po 200g. W oryginale M&M'sy ale też kupiłam zwykłe, bo dużo tańsze. Przewiązać kokardą i gotowe :) SMACZNEGO ***  Tort dinozaur Wklejam dwie wersje. Ja robi

Jak zrobić budyniowy krem do tortu

Znowu upał ;/ nie ma czym oddychać :( Za kilka min wyłączę drugi biszkopt :) Jeden zwykły a drugi z kakao. Robiłam z nowego przepisu i stwierdzam, że jest rewelacja :) Biszkopt Werka właśnie poszła spać, Gabi maluje się farbami na balkonie :) *** Wczoraj wróciłam jakoś ok 23 z piwka :) Rano kaca zero :) Podam przepis co robić, żeby nie było kaca :) Sprawdza się ZAWSZE! Przed imprezą: -Zjeść zupkę chińska pikantną lub ser w ziołach z Knora -zupy z  papierka -zjeść z 2 dojrzałe banany -łyknąć 4-5 witamin C -tabletki Po powrocie: -znowu 4-5 wit. C -2 Apapy -spać :) Rano zero kaca, zero bólu głowy :)

Minęły kolejne 4 mies. Tak jak wcześniej wspominałam-miałam małą przerwę w ćwiczeniach na platformie wibracyjnej ok 1,5mies. Jednak próbowałam trzymać się jakiejś diety. Tzn. MŻ Mniej Żreć :) hehehehe A w szczególności słodyczy. Ograniczyłam je do minimum. Jadłam w weekendy, rano do kawki i to nie zawsze :) Było ciepło więc dużo spacerowałam z moimi laseczkami :) A to wyniki po 9 mies: -37 cm -7 kg To są z dzisiaj zdjęcia:

Ciasto Krówka Biszkopt: - 4 jaja - 10 dag cukru - 5 dag mąki pszennej - 5 dag mąki ziemniaczanej - 1 łyżeczka proszku do pieczenia - 2 łyżki kakao Krem: - 1 puszka mleka skondensowanego(słodzonego)-kupiłam czekoladowe :) - 1 kostka masła lub margaryny Poncz: -alkohol lub 1/2 szklanki wody+sok z cytryny+cukru pudru. Jaja ubić z cukrem na puszystą masę. Przesiać razem mąki , proszek , kakao i delikatnie wymieszać z masą jajeczną. Piec w temp. 180 st.C. 35-40 min. Mleko gotować w puszce przez 2-3 godziny , ostudzić. Podczas gotowania puszka z mlekiem powinna być całkowicie zanurzona w wodzie. Na dno kładę jakąś szmatkę (tak jak się gotuje weka). Masło zmiksować i dodawać przygotowane mleko z puszki. Biszkopt przekroić , przełożyć kremem.polać polewą.

  Mój ulubiony i sprawdzony przepis :) Jabłka można samemu zrobić Powidła jabłkowe lub Powidła pigwowo-jabłkowe z cynamonem albo po prostu kupić gotowe :) Na ciepło z bitą śmietaną i lodami waniliowymi.... NIEBO !!!! Składniki: - 2,5 szklanki mąki - pół szklanki cukru - kostka margaryny - 4 żółtka - 2 łyżeczki proszku do pieczenia - 2 łyżki kwaśnej śmietany - aromat waniliowy  Piana: - 4 białka - 0,5szkl cukru Dodatkowo: - mus jabłkowy - cynamon Wykonanie: Mąkę posiekać nożem razem z margaryną. Dodać żółtka, cukier, proszek do pieczenia, aromat i śmietanę. Zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie nierówne części ( 1/3 i 2/3), zawinąć w folię. Większą część ciasta schłodzić w lodówce przez pół godziny, mniejszą umieścić w zamrażalniku. Po pół godzinie rozwałkować ciasto z lodówki. Wyłożyć nim wysmarowaną masłem blaszkę (również brzegi blaszki), pozakłuwać widelcem. Na ciasto wyłożyć mus jabłkowy, posypać po wierzchu cynamonem. Z białek i cukru ubić sztywną pianę, wy

Lody malinowe Składniki : -3 żółtka,  -50 gram cukru pudru, -160 ml mleka 3,2%, -84 ml śmietany 36%. -maliny lub inne owoce,albo tylko wanilia ewentualnie cukier waniliowy Sposób przygotowania: Żółtka ucieramy z cukrem na puszysty krem. Mleko gotujemy i cienką stróżką wlewamy do żółtek (cały czas masę ubijając). Garnek z żółtkami i mlekiem stawiamy na małym ogniu i cały czas ubijamy. Całość podgrzewamy na małym ogniu, aż masa zgęstnieje, zestawiamy z ognia i - ubijając - studzimy masę. Od tego, jak dobrze ubijemy masę, zależeć będzie końcowa konsystencja lodów, warto więc się do tego etapu przyłożyć. Śmietanę ubijamy na sztywno i łączymy z zimną masą mleczno-jajeczną, dodajemy zmiksowane owoce np.maliny.  Włożyć do lodówki,żeby schłodzić i przelać do maszyny do lodów.  Można dodać posiekane orzechy, rodzynki, owoce czy świeże listki mięty. SMACZNEGO :) Ciekawe czy wyją chociaż troszkę podobne do tych kupnych z automatu :) po obiadku zrobię :)