Pączki
Ostatnio kupiłam genialny przyrząd do pączków z dziurką 😊 Podeszłam do niego z dystansem, bo z tymi wynalazkami "ułatwiającymi" życie to różnie bywa 😋 Czasami zamiast ułatwić jakieś czynności to przeciwnie komplikują je. Jednak to urządzenie jest proste i genialne 😊 Po prostu wyciskamy ciasto na olej. Im więcej ciasta wypuścimy tym większe będą pączki i na odwrót. Im mniej ciasta tym pączusie mniejsze, ale z większą dziurką.
Filmik nakręciłam, niestety usunęłam przez przypadek 😒 Spokojnie na YouTube jest już chyba wszystko, więc znalazłam filmik u
Jeżeli ktoś nie ma i nie może kupić to można wypróbować z rękawem cukierniczym i większą końcówką. Nie będą to pączki, a takie patyki. Coś na styl hiszpańskich Churros.
A może da się nakładać dużą łyżką. Wyjdą okrągłe.
Oba pomysły trzeba by było wypróbować, bo ja robiłam tylko tą maszynką.
Pączki są pyszne. Pierwsze jakie zrobiłam zabraliśmy w odwiedziny do znajomych. Bardzo szybko znikały 😋 Dorośli dla dobra dzieci "musieli" zjeść większość 😋😄 hahahaha
Pączki wlewałam na dobrze rozgrzany tłuszcz. Powinien on mieć temperaturę około 170-180 stopni – w zbyt wysokiej temperaturze pączki za szybko się przypalą z wierzchu, pozostając w środku surowe, w zbyt niskiej wchłoną za dużo tłuszczu.
Składniki na ok +/- 28szt pączków:
*1/2 kg mąki
*80-100g cukru pudru
*3 jajka
*200g kwaśnej śmietany 18%
*1/2 opakowania proszku do pieczenia
*200ml letniego mleka
*2 łyżki rumu (nie mam nie dodawałam)
*1/2 olejku rumowego
*olej do smażenia
Białka oddzielić od żółtek i ubić z odrobiną soli na sztywną pianę.
Dodać resztę składników i zmiksować.
Przykryć ściereczką lub folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 15-20min.
Ciasto nakładać łyżeczką do urządzenia do pączków i wyciskać na rozgrzany olej.
Piec z każdej strony na złoty kolor. Pierwsze sztuki jak zwykle najdłużej się pieką. Kolejne dosłownie chwilkę.
Wyciągać na papierowy ręcznik, żeby osiąkły z oleju.
Smacznego 😊😍
Filmik nakręciłam, niestety usunęłam przez przypadek 😒 Spokojnie na YouTube jest już chyba wszystko, więc znalazłam filmik u
Jeżeli ktoś nie ma i nie może kupić to można wypróbować z rękawem cukierniczym i większą końcówką. Nie będą to pączki, a takie patyki. Coś na styl hiszpańskich Churros.
A może da się nakładać dużą łyżką. Wyjdą okrągłe.
Oba pomysły trzeba by było wypróbować, bo ja robiłam tylko tą maszynką.
Pączki są pyszne. Pierwsze jakie zrobiłam zabraliśmy w odwiedziny do znajomych. Bardzo szybko znikały 😋 Dorośli dla dobra dzieci "musieli" zjeść większość 😋😄 hahahaha
Pączki wlewałam na dobrze rozgrzany tłuszcz. Powinien on mieć temperaturę około 170-180 stopni – w zbyt wysokiej temperaturze pączki za szybko się przypalą z wierzchu, pozostając w środku surowe, w zbyt niskiej wchłoną za dużo tłuszczu.
Składniki na ok +/- 28szt pączków:
*1/2 kg mąki
*80-100g cukru pudru
*3 jajka
*200g kwaśnej śmietany 18%
*1/2 opakowania proszku do pieczenia
*200ml letniego mleka
*2 łyżki rumu (nie mam nie dodawałam)
*1/2 olejku rumowego
*olej do smażenia
Białka oddzielić od żółtek i ubić z odrobiną soli na sztywną pianę.
Dodać resztę składników i zmiksować.
Przykryć ściereczką lub folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 15-20min.
Ciasto nakładać łyżeczką do urządzenia do pączków i wyciskać na rozgrzany olej.
Piec z każdej strony na złoty kolor. Pierwsze sztuki jak zwykle najdłużej się pieką. Kolejne dosłownie chwilkę.
Wyciągać na papierowy ręcznik, żeby osiąkły z oleju.
Posypać cukrem pudrem lub zrobić jakąś ulubioną polewę.
Smacznego 😊😍
Komentarze
Prześlij komentarz