Szybkie odnowienie stolika.
Prosty szklany stolik. Metalowa noga podniszczona i taka...mdła, bez wyrazu. Czegoś stolikowi brakowało.
Rozkręciłam i po prostu pomalowałam farbą w sprayu :) Dla ułatwienia włożyłam nogę stolika do wielkiego, kartonowego pudła i w nim na balkonie malowałam.
Rozkręciłam i po prostu pomalowałam farbą w sprayu :) Dla ułatwienia włożyłam nogę stolika do wielkiego, kartonowego pudła i w nim na balkonie malowałam.
Teraz stolik wygląda dużo lepiej i jakoś radośniej.
Ostatnio stwierdziłam, że brakuje mi w salonie kolorów. Po woli dodaję tu i ówdzie ;)
Ostatnio stwierdziłam, że brakuje mi w salonie kolorów. Po woli dodaję tu i ówdzie ;)
Stolik kupiłam za 10zł i farbę też za 10zł. Oczywiście farby jeszcze duuużo zostało i wykorzystam w kolejnym projekcie :)
Komentarze
Prześlij komentarz