Śmieszne wierszyki, rymowanki i wyliczanki z mojego dzieciństwa
Wiersze rymowanki w które większość bawiła się z koleżankami i kolegami. To były czasy :) Tak mało było nam potrzebne do szczęścia :) A teraz...komputery i gry... Jeśli pamiętacie jeszcze jakieś to dawajcie :) dodam do głównego posta :) A to było tak. Bociana drapał szpak. A potem była zmiana i szpak drapał bociana. Co wynika z tej zmiany? Kto był bardziej podrapany? A było też i tak. Bociana dziobał szpak. A potem była zmiana i szpak dziobał bociana. Potem były jeszcze trzy zmiany. Ile razy szpak był dziobany? *** Idzie rak idzie rak czasem naprzód czasem wspak. Idzie rak nieborak jak ugryzie będzie znak. *** Ele mele dudki gospodarz malutki gospodyni garbata a jej córka smar - ka - ta ! *** Pałka, zapałka, dwa kije, kto się nie schowa, ten kryje *** Pani zo zo zo pani sia sia sia pani zo pani sia pani Zosia męża ma a ten mąż mąż mąż pije wciąż wciąż wciąż trochę wina trochę wódki i od tego jest malutki trochę wódki trochę wina i zamienia się w pingwina...
O, widzę że czynisz niezwykłe metamorfozy mebli!Bardzo mi się podobają, sama też to uwielbiam, a jako mama podziwiam tym bardziej zapał i determinację, bo to wcale nie łatwe zabrać się do roboty mając pod opieką dzieci:)Twoje dzieła są śliczne, a ten sekretarzyk teraz wygląda zjawiskowo.Pozdrawiam serdecznie, i będę tu zaglądać, zwłaszcza jak zachce mi się ponarzekać, że czasu nie mam na nic;)
OdpowiedzUsuńZapraszam, zapraszam :) Właśnie kończę taboret i jestem w trakcie czyszczenia fotela bujanego...tylko nie wiem kiedy skończę bo plecy mi siadają ;/ W między czasie robię 2 lampy do salonu, deskę do prasowania (jutro wrzucę) i biżuterię....+dzieci i dom na głowie...
Usuń